Myśląc o relaksie, regeneracji i odpoczynku przychodzą nam na myśl różne rzeczy. Od wieczoru spędzonego z książką w dłoni, przez ciepłą kąpiel, po ćwiczenia relaksacyjne i medytację. Często natomiast nie doceniamy tego, co jest dla nas najlepszym sposobem na zregenerowanie sił. Sen, bo o nim mowa, jest nam niezbędny do życia i odpoczywania.
Przeczytaj też: http://www.and1.pl/sen-dlaczego-jest-taki-wazny/
Dlaczego śpimy?
Często o ludziach, którzy zarywają noce na rzecz dobrej zabawy lub ciężkiej pracy, myślimy w kategoriach pozytywnych. Zazdrościmy im w pewien sposób energii, którą mają do prowadzenia takiego trybu życia oraz czasu na wiele spraw, na które nam go brakuje. Tymczasem takie podejście do życia i odpoczynku jest na dłuższą metę niebezpieczne i szkodliwe.
Skutki niedoborów snu mają ogromny wpływ na funkcjonowanie całego naszego organizmu. Zwalniają procesy biochemiczne, które w nim zachodzą, pojawiają się problemy z koncentracją i skupieniem uwagi, stajemy się coraz bardziej rozdrażnieni, przemęczeni i zestresowani. Cierpi na tym nasza cera, pod oczami pojawiają się cienie, a z czasem zaczynamy chorować nawet na poważne choroby, w tym także te natury psychicznej. Dla osób, które zmagają się ze stanami lękowymi czy też depresją, dobry, regeneracyjny sen jest podstawą do tego, aby wracać do zdrowia.
Przez jakie fazy przechodzi nasz sen?
Sen składa się z dwóch faz, które wzajemnie się przeplatają. To od nich zależy jakość i głębokość naszego snu. Pierwsza z nich to faza NREM – non-rapid eye movement, charakteryzująca się wolnym ruchem gałek ocznych. To najgłębszy i najspokojniejszy etap snu. To wówczas nasze ciało najlepiej się regeneruje, procesy metaboliczne zwalniają, mózg odpoczywa i odreagowuje nadmierne bodźce, których doświadczył w ciągu dnia.
Druga faza REM – rapid eye movement – w języku polskim określana jest też jako faza z szybkim ruchem gałek ocznych. To podczas tej fazy pojawiają się sny i marzenia senne. Mięśnie rozluźniają się, regeneracja jest głęboka, z organizmu usuwane są hormony stresu, a sprawnie działają hormony wzrostu, które odpowiadają za odbudowę tkanek.
O tym, ile snu potrzebujemy, decydujemy sami. Najlepiej zrobić to metodą prób i błędów oraz dokładną obserwacją organizmu i jego reakcji. On najlepiej podpowie nam, ile spać, aby budzić się wypoczętym i zregenerowanym.
Zobacz też: http://www.beautypoint.pl/jak-spac-aby-sie-wyspac-i-zregenerowac/
Brak komentarzy, dodaj jako pierwszy!